Wakacje
dodane 2025-07-15 13:00
Odpocznijcie trochę!
Trudno jest znaleźć w Biblii wyraz oznaczający według słownika współczesnej polszczyzny „czas wolny od obowiązkowych zajęć”, a mimo to na myśl przychodzą mi słowa Jezusa skierowane do zapracowanych apostołów: „Idźcie sami na miejsce odludne i trochę odpocznijcie.” wraz z argumentacją Ewangelisty: „Tak bowiem wielu przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.” (Mk 9,31)
Słyszałem niedawno anegdotę o dziennikarce pytającej małe dzieci, z jakimi uczuciami kojarzą im się wakacje. Pewien chłopczyk zastanowił się chwilę i odpowiedział nadzwyczaj prosto: „Wakacje to bardzo miłe uczucie.” Czyż w tym krótkim zdaniu nie ujął istoty wielce upragnionego i wyczekiwanego czasu wytchnienia przez wszystkich uczących się, studiujących i ciężko pracujących?
O wakacjach w okresie lata, a dla wielu z różnych względów i w pozostałych porach roku, moglibyśmy zapewne chętnie opowiadać godzinami, wszak pozostawiają one w nas wiele cennych wspomnień, dających siłę i natchnienie do podejmowania codziennych obowiązków pomiędzy nimi. A poznawane przez nas nowe miejsca na mapie Polski, Europy czy świata oraz zamieszkujące je osoby inspirują do lepszego, mądrzejszego i piękniejszego życia, często nawet przez wiele lat.
Nie brak jednak ludzi, którzy wypoczywać nie umieją, nie chcą lub nie mogą. Jak zaś jest to ważne, wyraża dobrze historyjka z książki Stephena R. Covey`a, zacytowana na łamach kwartalnika „Domowy Kościół. List do wspólnot rodzinnych” nr 178, w artykule Agnieszki i Sebastiana Zapałów „Kropla bursztynu”:
„Wyobraź sobie, że natknąłeś się w lesie na kogoś, kto gorączkowo ścina drzewo. – Co robisz? – pytasz. – Nie widzisz? – odpowiada ze zniecierpliwieniem – Ścinam to drzewo. – Wyglądasz na wykończonego! – wykrzykujesz. – Długo już to robisz? – Ponad pięć godzin – odpowiada – I jestem skonany! To ciężka praca. – Może zrób małą przerwę i naostrz piłę? – proponujesz. – Z pewnością poszłoby wtedy szybciej. – Nie mam czasu na ostrzenie piły – odpowiada mężczyzna stanowczo – Ścinam drzewo.”
„Brzmi znajomo? Jako rodzice potrzebujemy zadbać o siebie, aby mieć energię do bycia takim rodzicem, jakiego potrzebują nasze dzieci. Potrzebujemy każdego dnia <<ostrzyć piłę>>.” – puentują przytoczone opowiadanie autorzy.
Czyż wspomnianej energii nie potrzebuje dziś każda i każdy z nas, bez względu na to czy jest, czy też nie jest, rodzicem?
Źródłem wyjątkowej energii wakacyjnej są dla piszącego ten wakacyjny felieton niewątpliwie przeżyte w życiu liczne rekolekcje i pielgrzymki, o czym dane mu było wspomnieć w niektórych tekstach publikowanych na Blogu Pasja na przestrzeni minionych trzech lat. Począwszy od pierwszej wypowiedzi, na temat radości, w lipcu Anno Domini 2022, która w wyniku informatycznej pomyłki, zniknęła na chwilę, by zostać ponownie umieszczona w lutym bieżącego roku, po dodatkowym słowie o sobie w „Darze zachęcania”.
A co z niewierzącymi czy poszukującymi? Jak z obowiązkową religią lub etyką w szkole. Potrzeba pełnowymiarowej troski o siebie poprzez właściwy wypoczynek wakacyjny dotyczy wszak wszystkich ludzi dobrej woli. Przesłanie pieśni „Gdy szukasz Boga” ma wymiar uniwersalny: „ Z każdej wędrówki wrócisz bogaty,/ I nową treścią wypełnisz swój czas.”
O pozbawionych przywileju wakacji zamierzam napisać w felietonie sierpniowym. A do tych, którzy zostali nim obdarzeni, niech płynie zachęta, a wręcz apel: Odpocznijmy tego lata choć trochę!
Grzegorz Joachim Jarmużewski