"Miałam dziś taki dziwny sen... spotkałyśmy się i chcialam Ci zrobic taką "niespodziankę" i wpisac jak nie widziałaś w taki kalendarz googlowski na Twoim kompie na kazdy dzień słowo "kocham" i nie moglam tego zrobic... za każdym razem jak próbowałam to mi nie wychodziło... obudziłam sie mega zdenerwowana. Pomyślałam że muszę Ci to dziś napisac: KOCHAM. wiesz o tym, prawda? pomimo że rzadko [...]
Pierwsze święta kiedy ta radość z przyjscia Jezusa związana była z lękiem i niepokojem były w drugiej klasie gimnazjum. To była pierwsza operacja taty. pierwszy nowotwór i decyzja lekarzy, że tata musi zostać w szpitalu. Rodzeństwo było w Poznaniu w odwiedzinach w szpitalu. Z nieba sypał śnieg, opóźnienia pociagów i ta cisza bo tylko z mamą w mieszkaniu oczekując na przybycie rodzeństwa... [...]
Smutny głos podczas rozmowy telefonicznej. Obiecany sms w późniejszej godzinie. Z wyjaśnieniem powodu smutku. Położyłam się do łóżka o 21 jednak pomyślałam że jestem potrzebna i należałoby pomimo złego samopoczucia przeczekać chociaż do 23. Przysnełam. o 22 ze strachem obudziłam się - miałam sen, wypadek, kłótnia, wreszcie ta najgorsza wiadomość. Na szczęście to tylko sen. Spojrzalam na telefon [...]
Wczorajszej nocy śnił mi sie tata. Leżał w szpitalu i patrzeliśmy na siebie. Nie przypominam sobie żebyśmy rozmawiali... Obudziłam się ze łzami w oczach i od tego momentu źle sie czuje. Dzisiaj też łzy w ooczach, tak jakby depresja powracała. Wczoraj jedyna motywacją było wyjęcie aniołów z pudełka i poustawianie ich na parapecie. Dobrze, że jest rodzina bo zapewne bym się nie zmotywowala. Potem [...]
<<"mógł jeszcze pożyć. prawda?" w odpowiedzi usłyszała tylko lakonicznie wypowiedziane "no". Bo co innego powiedzieć. Pewnie, że mógł ale nie żyje. Rozumiesz ? On po prostu już nie żyje! Nie mogła się pogodzić z tym faktem. Często wracały do niej sceny z ostatnich momentów życia... Później jednak zmieniało się to. Z początku przelotne wspomnienia teraz już historie z kilku godzin, czasem nawet z [...]
Obawiam się, że jeszcze kilka takich sytuacji i nie będę czuła się swobodnie w swoim własnym mieszkaniu. Strasznie mi się przykro zrobiło i odechciało wszystkiego - picia kawy, siedzenia wspólnie w pokoju, nawet nie miałam ochoty na włączenie telewizji. Chciałam zostać sama i odliczałam godziny do tej chwili. Zgasiłam wszystkie światła i teraz przy blasku świec [...]
Uświadamiamy sobie że dorosłość i sprawy jakie się z tym wiążą nierzadko dają poczucie osamotnienia. Wokół wielu ludzi, wiele uśmiechów i "pozornego wsparcia"... Co dzisiaj w głowie - myśl, że trzeba to przeorganizować. Swoje życie, plany a przede wsszystkim marzenia... Nie oczekiwać już na telefon popchnąć wskazówkę zegara do przodu i poruszyć wahadłem. Może też troche pomyśleć o sobie... jak [...]
Rozpoczęcie nowego miesiąca wiąże się z lękiem przed przyszłością, Szczególnie jeżeli miesiąc ten przybliża mnie do nowego roku. Często wolałabym mieć myśli o egzystencji o słabszym natężeniu. Chodzę ulicami, często wieczorem spaceruje po parku, mijam kilkunastu ludzi dziennnie i zadaje sobie pytanie dokąd idą i czy kiedykolwiek zastnawiali się nad sensem swojego życia. Czy może bardziej [...]
Czy już zawsze przed 1 listopada będziemy rozmawiać o ostatnich dniach zmarłych juz osób z mojej rodziny ? Tak, wiem i rozumiem - wspomnienia. Ale dzisiaj troche za dużo tego. Szczególnie po nieprzespanej [...]