• nowotwór duszy

    PIerwsze objawy zbagatelizowane można przypisać na okres dojrzewania. Moja masa ciała pozwalała na wyszydzanie wśród rówieśników. Jednak później już nie tylko o masę ciała chodziło, zaczęly się popychania na korytarzu, doszło też do pobicia. Pierwsza poważniejsza sprawa to było uderzenie w twarz i zbicie okularów. Rodzice zawsze mówili odpuść z nimi nie wygrasz, żeby odnaleźć się wśród tych [...]


  • kiedy zostajesz terapeutą

    Moja ścieżka do terapii zajęciowej była pełna zakrętów a Bóg nieustannie zaskakiwał mnie swoimi planami co do życia mego. Zacznę od początku - pod koniec gimnazjum czyli 10 lat temu postanowiłam, że moje dalsze losy pokieruje w stronę liceum - to już było wyłamanie się z rodzinnej tradycji w której wszyscy jak do tej pory kończyli technikum. Jednak depresja, której pierwsze objawy ujawniły się w [...]


  • Cicha noc...

    Tak, jest cicha i spokojna. Bóg rozkłada namiot w moim sercu i czuje się w nim jak u siebie w domu - mam taką nadzieję. Bóg zszedł na ziemię aby było mi lżej i zawsze kiedy widzę małe dziecko, kiedy się nim zajmuje jako pacjentem zawsze wtedy czuje, że to właśnie Bóg przyszedł w tym małym człowieku tylko dla mnie i zapewne chce mi coś pokazać... Chce mnie czegoś nauczyć. Myślę, że to co daje mi [...]


  • modlitwa

    "...więc siedze cicho obok Ciebie i nie pytam co u Ciebie słychać - siedzę i niech tak bedzie wiedz ze ogarniam Ciebie w tych dniach [...]


  • on

    Tęsknie za nim. Różnie to między nami bywało, czasem musieliśmy naszą rozmowę odłożyć na później. Czasem spędzaliśmy ze sobą czas do wczesnych godzin rannych. Nawet udało nam się osbyć kilka spacerów we wrześniowe chłodne poranki. Teraz tęsknie ale wiem, że czas ten nie pójdzie na marne. On jest jednym z tych którzy też stracili tatę. On jest jednym z tych co opłakiwali mojego ojca przy lipcowym [...]


  • 30.

    Kiedy go poznałam byłam bardzo sceptycznie nastawiona do nowych znajomości. Co mogli wiedzieć ludzie o tym czego doświadczyłam a jednak on powoli wchodził w moje życie. Krok po kroku i za każdym razem kiedy tego potrzebowałam wyciągal pomocną dłoń. Glęboko wierzący jednak twardo stąpający po ziemi. On mi otworzył oczy na to co dla mnie było niezrozumiałe. Ostatni raz widzieliśmy się jakieś 3 [...]


  • łaska

    Wracam do rekolekcji, które były czasem wyjścia z niewoli egipskiej. Czasem wewnętrznej ciemności ale też powrotem do światła. A dziś czuję się jak podczas tej wędrówki przez pustynię do Ziemi Obiecanej. Grzech który mnie zniewala i który powala mnie bardzo szybko po każdej spowiedzi i zniechęcenie nie pozwala aby w moim sercu zagościł pokój. Tego pokoju dawno nie było ciągłe zawirowania i [...]


  • telefon

    "w jakich intencjach się modlisz ? modlisz się wogóle w intencjach czy odmawiasz bez sensu modlitwy bez zastanawiania się komu możesz pomóc dzięki tej modlitwie... Pytam dziecko na lekcji za kogo ofiarujesz swoją modlitwę a on mi na to: nie wiem bo ja tylko chciałem zdrowaś [...]


  • marcowy bezsłoneczny dzień

    Miejsce wypoczynku w moim życiu. Pustynia, która ciągle daje o sobie znać. "Pamiętajcie, nigdy nie wracajcie do Egiptu - to tego co was zniewala, co hamuje wasz rozwój, co oddala od [...]