Pozwól dziecku przyjść do Jezusa
dodane 2015-04-21 20:13
Pewnie nie jeden z Was spotkał się w swojej wspólnocie parafialnej z grupą zwaną Kręgi Rodzin. Nie mam na celu przybliżać tutaj działania tej wspólnoty. Nigdy do niej nie należałam co więcej często kojarzyła mi się ona z grupą której małżonkowie mają już conajmniej 20latni staż małżenski a ich dzieci - dawno już odchowane rozpoczęły właśnie swoją studencką karierę. Myliłam się. Ostatnio Bóg stawia na mojej drodze bardzo często ludzi, którzy należą do owej wspólnoty. Konkretna rodzina - Rodzice, dwie córki jedna z nich udzialająca się w młodzieżowej wspólnocie, w zespole muzycznym. O drugiej córce wiem mało rzadko ją widuje \. Jest też syn ma siedem lat i to właśnie o nim będzie ta historia.
Spotkałam ją ostatnio w niedziele Bożego Miłosierdzia podjechała samochodem pod kościół wysiadająć zabrała ze sobą siatkę z winogronem. Uśmichnęła się i mówi tak - dziś będę na dwóch Mszach. Bo nasz syn przystępuje dziś do wczesnej Komuni Świętej. Zapytałam ją o szczegóły a że miałyśmy trochę czasu przed rozpoczęciem Mszy zaczęla opowiadać że jeżdżą czasem na . Dlaczego nie mogę przyjąć Chrystusa do swojego serca? Długo rozmawiali z synem, że dopiero kiedy będzie mial 10 lat będzie mógł przygotować się do Komunii. Sprawa ucichła. Kiedy jakiś czas temu E. rozpoczęła nowennę pompejską przyszło jej do głowy, że przecież jest wczesna Komunia Święta. Podzieliła się ze swoją refleksją z mężem. Jednak A nie podzielił jej entuzjazmu. Zwariowałaś, powiedział jej pewnego dnia. Jak to sobie wyobrażasz przyjeżdżam z pracy i co jedziemy z małym 70 km do przygotowań. Sprawa znów ucichła a Bóg działał. Wieczorami A zawsze po rodzinnej wieczornej modlitwie siadał przy Piśmie świętym. Tego dnia padły słowa "Pozwólcie dziecią przychodzić do mnie..." zatrzymał się. Powiedział do E. jutro idziemy do księdza proboszcza niech rozważy z wikariuszami i przemodli sprawę wczesnej Komunii Świętej. I tak się rozpoczęła Wielka Przygoda młodego chłopca z Chrystusem.... W Niedzielę Miłosierdzia razem z czwórką innych dzieci przystąpił do swojej Pierwszej Komunii Świętej. A żeby podkreślić wagę tego dnia rodzice poinformowali rodzinę tylko i wyłącznie o Mszy Świętej. Świętować będą w najbliższą niedzielę... Wzruszyła mnie ta historia. Tacy ludzie dają mi nadzieję. Moje hasło przewodnie z bloga "daj mi wiarę że to ma sens".... Czasem dostaje na nie odpowiedź. Właśnie w takich momentach