22.10
dodane 2012-10-22 13:06
Od wczoraj towarzyszy mi lęk i niepewność. Czy to już ten moment, kiedy będę mogła napisać, że jestem gotowa porozmawiać. I dzisiejszy tekst "wiesz, tylko z Tobą to różnie bywa. Dzisiaj jesteś gotowa podjąć rozmowe a jutro jak zadzwoni znowu możesz mieć gorszy dzień" - chyba tego się boje. Potrzebowałam tej czwartkowej rozmowy, a wyszło jak wyszło. Głupio wyszło. Nawet nie biorę pod uwagę, że druga strona również mogła mieć gorszy dzień.
Nawet nie wiem czy będę miała możliwość, spokojnej rozmowy telefonicznej w tym tygodniu.
I taka myśl, czy lepiej napisać po spowiedzi i spotkaniu z psychologiem czy też wcześniej - kiedy to wszystko tak bardzo niepoukładane.
a jeśli znowu sprawie przykrość ?