introwertyk
dodane 2012-05-25 13:54
Hasło mojego brata z obrazka prymicyjnego zaczerpięte jest z Listu świętego Pawła Apotstoła do Tymoteusza. Jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa. Myślę że słowa te wyryte są również w moim sercu. Może faktycznie niecodziennie udaje mi sie żyć tymi słowami. Może gdzieś ten rycerz Chrystusa jednak ucieka i wypiera się swojej wiary. Jednak myslę, że moja wiara i wychowanie w rodzinie w której wartości religijne są na pierwszym miejscu nauczyło mnie dążenia do celu mimo trudu i wysiłku. Dążenia do wytyczonej mety kiedy wybrało się start. Dlatego jest we mnie tyle pozytywnego uporu i dlatego też jest we mnie tyle cierpliwości - niestety połączonej czasem z chwilami zwątpienia i momentami epizodów depresyjnych.
Mam wiele osób obok siebie, które wspierają mnie na mojej drodzę. Zdaję sobie sprawę, że bez nich moje życie byłoby o wiele trudniejsze. Więc jednym słowem nie ma co zbytnio narzekać.
Denerwuje mnie we mnie czasem moja introwertyczna natura. Wiem, to fajne czasem odizolować się od świata i pomyśleć trochę. Jednak zaczyna się komplikować kiedy przerasta to mnie samą. Kiedy wieczorami towarzyszą łzy, noce są nieprzespane, a ranki niezorganizowane. Kiedy o 12 czuje chęć do życia a o 18 chciałabym już iść spać.