Przelane na papier.
Brak tytułu (2010-11-02)
dodane 2010-11-02 19:08
Marzyciel.... Tak marze o wolności tej jednej jedynej, która nie ograniczy drugiego człowieka. Wolności dającej mi poczucie bezpieczeństwa, radości, pokoju w sercu. Może to nazbyt wiele. Może utopijnie brzmi. Ale romantycy tak mają, introwertycy... Niczym przysłowiowe koty - mają własne ścieżki na ziemi. Mają mało znajomych, przyjaciół jednak mimo to kiedy nawiązują jakąś głębszą więź z drugim człowiekiem czują się za niego odpowiedzialni. Może czasem aż nazbyt odpowiedzialni. Odnajdują spokój w czterech ścianach, w półmroku... Delikatny płomień świecy oświetla ich twarz pokrytą łzami wzruszenia a może smutku i zwątpienia - w to że kiedykolwiek ludzie pozwolą im się stać naprawdę wolnymi.
You may say I'm a dreamer,
but I'm not the only one,
I hope some day you'll join us,
And the world will live as one
p.s jeżeli chciałeś mi coś powiedzieć trzeba było to zrobić a nie z tchórzostwa uciekać do innych ludzi i obgadywać mnie