Przelane na papier.
Brak tytułu (2010-09-23)
dodane 2010-09-23 15:56
Paradoks dzisiejszego dnia jest taki, że tak jak wczoraj miałam dosyć ludzi i chciałam już odpocząć, tak dzisiaj jestem skazana na samotność. Tą samotność, która budzi we mnie lęk i obawę, chociaż mimo tego lęku gdzieś w głębi siebie czuje że Duch Święty otacza mnie opieką i napełnia spokojem... Dwie skrajności w sobie.