Przelane na papier.
Brak tytułu (2010-07-27)
dodane 2010-07-27 19:18
Powrót do normalności :) co oznacza, że jesteśmy w domu. 10 dni na obczyźnie :P puszcze obok mnie obcy ludzie przede mną las a za mną jezioro. Rekolekcje w puszczy :) pod namiotami. Budzę się dzisiaj w nocy i zastanawiam się gdzie jestem i gdzie są ludzie którzy otaczali mnie przez 10 dni.
Czy takie życie jest dla mnie ? nie wiem było mi tam jednocześnie źle i spokojnie. zupełnie odmienne uczucia. 4 dni na przystosowanie się, 4 na znajomości i kolejne 2 na myśl o tym że trzeba wrócić i że mi się nie chce z tymi bagażami tachać.
A teraz wróciłam i myśl w głowie jaki sens mają te wszystkie znajomości Ci ludzie nieobecni gdzieś między czymś a czymś. I ten lęk o to co będzie. O to czy jest możliwe i czy jestem zdolna jeszcze trochę powalczyć o swoje życie