Przelane na papier.
Brak tytułu (2010-01-22)
dodane 2010-01-22 13:43
To już przeszłość. Szczęśliwe dzieciństwo bez zobowiązań bez żadnych trudnych decyzji do podjęcia i chyba to co najważniejsze... Brak pytań o to co będzie, to było takie oczywiste przedszkole szkoła... a potem za daleko żeby myśleć co będzie potem. Marzenia o zostaniu lekarzem, aktorem, poetą... i studia na pedagogice... Bóg potrafi zaskakiwać. Oby i teraz zaskoczył, oby dał szanse na odzyskanie stabilizacji. Trochę się pokomplikowało, ale damy rade... No przecież jak nie my to kto. Kolejna nieprzespana noc daje mi czas na wspomnienia... :)