Przelane na papier.
Brak tytułu (2010-01-15)
dodane 2010-01-15 15:25
Wszystko pokryło się lodowatą i biała warstwą śniegu... Teraz to nawet nie można nazwać bielą. Błoto, czarny śnieg i pochmurny dzień... Coś jakby odzwierciedlenie mojego duchowego stanu. Wszystko pokryte lodem. Znieczulica, już mnie mało obchodzi co będzie z ludźmi na studiach. Mało mnie obchodzi to czy ja zdam te egzaminy czy nie. Po co to wszystko, po co Bóg daje ? Po to aby potem zabrać ?
a talent co z nim ? Oby kolejny raz nie został zakopany w szufladzie. Oby nie przykryły go codzienne sterty śmieci, które w ostatecznym rozrachunku nic nie znaczą.