Kryzys nie może trwać zbyt długo. Taki jakby cel w zyciu... pozbyć się jak najszybciej tego co zniewala. Co tworzy kolejną już niewolę egipską... Ile jeszcze takich zniewoleń ? Ile trwać będzie kolejna ta, którą już dzis gdzies próbuje się dostrzec w oddali. Bo ona nadejdzie. Nie istnieje 100% wolność w ziemskiej wędrówce człowieka. Zawsze jakies kilka procent to zniewolenie od różnych rzeczy a czasem nawet i od ludzi. Zniewolenie do którego częsciej się przyzwyczajamy niż z nim walczymy. Bo to co nowe budzi we mnie lęk a to co stare nawet jeśli nie jest dobre wkładam do szuflady " tak musi być" a przecież nic być nie musi. To wszystko można zmienić. Kiedy wreszcie moje serce ocknie się ze snu. Kiedy wreszcie spojrzy na wszystko z wiarą i miłością. Pozwoli działać Przyjacielowi. UFAM - chciala bym powiedzieć to z całkowitym przekonaniem - może dzisiaj ?