Przelane na papier.

Brak tytułu (2009-06-22)

dodane 20:30

Cały dzień z człowieczkiem dzisiaj. Fajnie było. Początek Rydzyna - mój koniec świata, cisza spokój i w ogole zamykam oczy i czuje obecność Boga. Potem długie milczenie pomiędzy wplecione krótkie zdania. Zdania w których rodził się ból, smutek czasami wypowiadane mimo wszystko z uśmiechem na twarzy. Czasem łzy... spadające na błękitną bluzkę. Bezradność, która nie odbiła się tym razem głębokim echem o ściane. Tym razem zostały wysłuchane przez drugiego człowieka. a potem grzanki... sama zrobiłam obiad "obiad" moze tak to powinno byc napisane.  Jutro dzien taty.... Znicz, kwiaty i modlitwa

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane