Przelane na papier.
Brak tytułu (2009-05-11)
dodane 2009-05-11 17:42
Takie małe niepozorne narzędzie w Bożej dłoni. Czasami za małe aby poradzić sobie z tym ogromem spraw jakie powodują przygnębienie. Zabija mnie praktycznie wszystko, zabija mnie bezczynność, kiedy Bóg posługuje się lepszymi narzędziami ale równierz zabija mnie kiedy Bóg zbyt wiele wymaga... Takie niezdecydowanie, co jest lepsze. Jak pracuje zbyt dużo czy może jak siedze bezczynnie i czekam - tylko na co ? Boże dłonie w jakich znajduje się owe narzędzie dają poczucie bezpieczeństwa, dla całego otoczenia... Bóg jako dobry pracownik wie jak obsługiwać się każdym narzędziem. Czasami trzeba mocniej ścisnąc, czasami delikatniej trzymać - ale zawsze wszystkie prace mają sens....