Przelane na papier.
Brak tytułu (2009-05-07)
dodane 2009-05-07 19:13
Osoba wychodząca na ulice ryzykuje wiele. Może ją potrącić samochód, może jej spaść dachówka na głowę, a co najgorsze może stracić pamięc i już nigdy nie powrócić do swojego miejsca zamieszkania. Rodzina szuka, policja szuka czasem bez perspektywy ale szuka. Każdy las, każdy rów każde pole. Czasem taka osoba sama wraca do domu i okazuje się że poprostu sobie chciała zaszalec, skorzystać z wolności jaka ma. Niekiedy niestety bywa tak że osobę taką znajdujemy a może poprostu znajdujemy jej zwłoki - samobójstwo, morderstwo... różne są koleje losu.
Chrystus szuka i znajduje, czeka i jest cierpliwy.... czasem poprostu uciekamy zaszalec, czasem "tracimy głową" dla współczesnego świata. a często zapominamy że tylko z Chrystusem jesteśmy na 100% WOLNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Panie wyjdź mi na spotkanie, weź mnie za ręke i poprowadź do drzwi :)