Przelane na papier.
Brak tytułu (2008-07-09)
dodane 2008-07-09 15:51
czasami potrzeba przebywania wśród ludzi jest tak wielka że chciało by sie kolejny raz jechać na jakiś koncert tak aby zagłuszyć w sobie wewnętrzny głos, który aż krzyczy w środku.... I czasami nawet ta większa grupa nieznanych osób ie pomaga głos jest silniejszy mocniejszy niż cała grupa która liczy ponad kilka tysięcy... Wtedy zamykam sie w ciemnym pokoju zapalm świece i modle się z ufnością Panie do Ciebie... Ty jesteś Mistrzem rzeczy niemozliwych...
ł