Przelane na papier.
Całe życie jest rakotwórcze
dodane 2007-04-29 20:12
Codziennie spogladam na mojego ojca i zastanawiam się ile on jeszcze wytrzyma, na ile dni Bóg da mu siły do walki z nowotworem. Ilu jeszcze ludzi będzie chciało mu "cudownie pomóc" to wszystko jest take cięzkie. A jeszcze bardziej dobija fakt, że CI ludzie wcale nie pomagają tylko jeszcze bardziej dołują. Mama się stara dieta..... odpowiednia pielegnacja a wszyscy mówią że źle, że rakotwórcze..... Takie dobijanie leżącego.
Mama dzisiaj załamana, tata też troche zdenerwowany i zostaliśmy sami z naszymi problemami.