Przelane na papier.
Utopia..........
dodane 2007-02-04 10:36
Wstaje rano, słońce już dawno gości przed moim oknem. Chce mi się żyć, chce oddychać, spotykać sie z przyjaciółmi. Pięknośc świata mnie zachwyca. Wychodze z domu - każdy człowiek uśmiecha się, odwzajemniam uśmiech. Czuje, że Bóg jest ze mną - i to nadaje sens mojemu życiu. Wysłał Bóg anioła, który jest ze mną anioła w postaci przyjaciela - cichy anioł. Cały dzień jest wspainały. Nagle przede mną wyrasta mur.....................................
Budze się z tego snu, który nie może być rzeczywistością.