Moją radością są ludzie obok mnie
Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach
dodane 2014-03-26 12:46
Ty wiedziałeś co to jest prawdziwa Miłość
Drogi Przyjacielu, Kolego...
Od dwóch dni nie ma Cię z nami... Odszedłeś, serce nie wytrzymało, bo zbyt mocno kochałeś, kochałeś tych, którzy najbardziej ranili...
Od kilku lat seria kolejnych nieszczęść szła za Tobą- żona odeszła z długo wyczekiwanym Dzieckiem... obiecała, że wróci, cieszyłeś się na jej powrót, planowałeś spotkanie dla całej rodziny, by ogłosić radosną nowinę, gdy dowiedziałeś się nagle, że podała sprawę do sądu .... i już jej nie spotkałeś .... Cios prosto w słabe, ale jak mocno kochające, serce...
I tak od 10 lat, ciągle coś... operacje, leczenia, złamane w wypadku żebro i bolące serce.... Dziecko, które kochałeś, ale którego nie mogłeś widzieć, bo żona sobie tego nie życzyła....
Kochałeś ją do końca, nie powiedziałeś o niej złego słowa, a teraz usunąłeś się, by nie musiała brać rozwodu, bo gorliwa katoliczka.... ostatnio dokumenty wzywające do sądu przelały szalę goryczy i serce nie wytrzymało...
Każda kobieta chciałaby być tak kochaną przez mężczyznę, Męża, bezgranicznie, do końca... Nie każda potrafi to docenić, nie każda....
Bóg, w którego wiernie całe życie wierzyłeś, okazał miłosierdzie, zabrał Cię, bólu było już za wiele...
Nie mogę uwierzyć, że Cię już nie ma...
Nie mogę....
Nie...
Pozostaniesz na zawsze w moim sercu... choć moje tak małe, kochać nie potrafi, kochać, jak Ty kochałeś....
Żegnaj Przyjacielu
***
Moją radością jest to, że byłeś na mojej drodze i uczyłeś jak kochać- do końca i bez granic. Dziękuję Bogu za Ciebie i ten czas spędzony razem, choć zbyt krótki... bardzo krótki....
Twój płomyk zgasł zbyt szybko....