Moje życie
Miłe wspomnienia
dodane 2013-11-12 20:03
Wiedza z przedszkola
Rozmawiałyśmy ostatnio z Mamą dziewczynki z klasy mojego Synka, jak to w przedszkolu uczyli się swego czasu nazw miesięcy. I przyszło do mnie miłe wspomnienie.
Pamiętam jak to przed 2 laty moje najmłodsze Maleństwo jeszcze nie chodziło. Było trochę przeziębione i marudzące. Pawełek (ówczesny przedszolak) miał wtedy 4 latka, siedział w kuchni, jadł podwieczorek. Malutka zaczęła płakać, przyniosłam ją na rękach do kuchni, do jasnego okna, by polepszyć trochę światłem słonecznym humorek, i mówię do niej:
- Może pójdziemy na dwór? przewietrzyć glutki z noska?
Pawełek, wykorzystując wiedzę przedszkolną i słysząc moje słowa, zaczął wymieniać:
- GLUTY, marzec, kwiecień, maj...
***
Bardzo lubię wspomnienia.
Cieszę się, że wciąż jesteśmy razem, że nikogo w moim domu nie brakuje, że siadamy wszyscy w niedzielę do stołu, do wspólnego obiadu.
I mam świadomość, że kiedyś zostaną w pamięci te cudowne chwile, tylko chwile... Nie będzie już nas przy stole w takim samym składzie, kogoś zabraknie, ktoś poszuka szczęścia w innej stronie świata... ale zostaną te momenty, które przywołują uśmiech, które będą wspomnieniem naszego wspólnego szczęścia.
Dziękuję Bogu, że mam takie miłe drobiazgi w pamięci.... I że teraz obok mnie są ci, bez których by tej dobrej przeszłości nie było...