teresa.maria
Po latach...
Nieprawdopodobne, jak wiele czasu upłynęło od ostatniego wpisu! To smutne, że czas tak szybko ucieka. Tyle wydarzyło się, zwłaszcza złych rzeczy. Do dziś przeżywam śmierć Siostry, Jej niesamowite cierpienie w chorobie, poczucie osamotnienia i strach. Razem z bratem byliśmy przy NIej codziennie, ale umiera się zawsze w samotności i nikt nie jest w stanie zrozumieć takiego cierpienia! Pan Bóg [...]
Mam nadzieję, że mija ciężki czas. Mam nadzieję podnieść się i spojrzeć przed siebie, a może bardziej w Niebo. Dlaczego, mimo sprzeciwu, nachodzą mnie takie ciężkie chwile, gdy nic nie ma sensu. Gdy brak przyszłości, a przeszłość zdaje się jedną wielką [...]
Kończy się dzień, dobry dzień. I dobry, choć bardzo pracowity, weekend. Niedziela spokojna, mimo krótkiego spięcia z Ewunią. W parafii uroczystości odpustowe, do których dobrze się przygotowałam, dzięki czemu mogłam ofiarować uzyskany odpust za moją zmarłą Siostrę. Z nadzieją, że Jej dusza odzyska spokój. Tak bardzo chciałabym, żeby Siostra nareszcie była szczęśliwa - bez cierpienia, bez zniewag [...]
Wracam do pisania - znów dręczą mnie myśli o nieudanym życiu, o niespełnionych nadziejach, o dziwnych drogach życiowych dzieci. Mam świadomość, że trochę wyolbrzymiam problemy, ale rzeczywiście jest mi bardzo trudno zaakceptować pewne sytuacje. Tyle wysiłku włożyłam w budowanie jedności, miłości i zaufania w rodzinie, a w rezultacie każde z nas żyje osobno, we własnym świecie, często ukrywając [...]
Jak dawno nie pisałam! A tyle działo się w moim życiu. Notorycznie brakowało mi czasu, nie tylko na pisanie - na odpoczynek, sen również. Skutki - zmęczenie, zmęczenie... Są chwile, że nie chce mi się [...]
Dziś odwiedziłam chorego męża zmarłej przed dwu laty Siostry. Jestem przerażona skalą degradacji człowieka, brakiem woli życia i niechęci do przyjmowania jakiejkolwiek [...]
To, mam nadzieję udany, kolejny powrót do [...]
Jak to się dzieje, że wychowani w identycznym środowisku, w tych samych warunkach kulturowych, mając te same wzorce, przez lata dzieciństwa, dorastania wpajając te same zasady, normy funkcjonowania między ludźmi ostatecznie "zrywamy" ze wszystkim, czego zdążyliśmy się nauczyć i ... stajemy się zupełnie innymi ludźmi. Czy to oznacza, że wcześniej nie byliśmy naturalni, uczciwi, szczerzy ? Czy [...]
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.