„W każdą funkcję w Kościele wpisany jest bezwzględnie element służebności. I nie chodzi tu o budowanie dobrego wizerunku, tylko faktycznie trzeba mieć świadomość, że moja posługa słowa jest postawą służebną. Muszę uczyć się takiego przekazywania Ewangelii, żeby człowiek, do którego mówię, mógł odebrać jej przesłanie. Jestem jakby podwójnie na służbie: i Jezusa, i człowieka. Trudnym i ważnym [...]
Ewangelia to zadanie, wezwanie do czynu, a nie do nicnierobienia. Tak więc wyznanie: „Nic złego nie zrobiłem”, nie wystarczy. Najważniejszym przykazaniem jest bowiem przykazanie miłości, a miłość nie jest unikaniem czegoś, ale tworzeniem, [...]
Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. (…) Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie! Dzisiaj często człowiek nie wie, co kryje się w jego wnętrzu, w głębokości jego duszy i serca. Tak często niepewny sensu życia na tej ziemi i ogarnięty zwątpieniem, które zamienia się w rozpacz. Pozwólcie więc, proszę was, błagam was z pokorą i zaufaniem! [...]
Joachimie i Anno, nie tylko was podziwiamy, lecz chcemy również od was się uczyć. Bo przecież i w naszych bliskich, w naszych dzieciach, współmałżonkach, wujkach, ciotkach, wnukach, kuzynach, jest Chrystus, który sam powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40). To prawda, że nie są oni bezgrzeszni, jak wasza Córka i Wnuk. [...]
Pan jednak rzekł do Samuela: «Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż nie wybrałem go, nie tak bowiem człowiek widzi <jak widzi Bóg>, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na [...]