„To rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”. Jezus musi się do mnie włamywać bo sama z siebie nie pozwole przecież żeby zabrał troche tego mego egoizmu, tego "ja", którego tak kurczowo się trzymam.
pośrodku ciebie jestem Ja - Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać”.