Kapryśna zima
dodane 2011-02-11 20:10
Czas pomarudzić :)
Celnik z Zasadniakami nie przyjechał dziś na narty. Pogoda się paskudnie zepsuła - wiatr, trochę deszczu i brak słońca. Ale... nie na to chciałam narzekać, tylko na brak śniegu na polach. Nie pojeżdżę sobie na biegówkach po trawie. Szczęściem wyciągi mają śniegu na zapas i można chociaż na zjazdowych nartach poszusować. Przewaga zjazdówek nad biegówkami to właśnie śnieg na wyciągach nawet jak już nigdzie nie ma śniegu. Przewaga biegówek nad zjazdówkami, to możliwość wdrożenia hasła "iść tam, gdzie nogi poniosą", czyli totalna wolność i swoboda, ograniczona utrudnionymi zjazdami z górki :) Tak więc ta zima nie jest dla mnie łaskawa i śniegu mi skąpi (jakby wiedziała, że w tym roku mam czas).