Czaty
Demony i takie tam...
dodane 2010-08-13 01:59
Czasem obserwuję na czacie/czatach sytuacje, gdzie przychodzi ktoś i zaczyna opowiadać o tym, że ma jakiś problem i... Dostaje do razu szereg pytań mających na celu przekonać go, iż dręczą go demony, że to wpływ szatana, że powinien odmówić taką i taką modlitwę. Nóż mi się w kieszeni otwiera na takie zachowanie. Zastanawiam się jak można wmawiać człowiekowi, że został, że dręczą go demony. Żaden normalny, zdrowy człowiek nie powie, że dręczą go demony na podstawie kilku pytań, a nawet jednego zdania. Nawet jeśli dręczą kogoś demony, w jakim celu miałby się taki demon ogłaszać wszem i wobec? Jeśli ktoś przychodzi i mówi, że jest opętany, to w sporej części należałoby najpierw zrobić badanie psychiatryczne/psychologiczne, albo ten świat zwariował.