Dzień II

Dzień II cz8 - Cola, wino i bagietki

dodane 16:00

Dochodzimy do Grado. Przewodnik opisuje, że należy tutaj zrobić zakupy, bo w San Juan de Villapañada (miejsce gdzie mamy mieć nocleg) nie będzie sklepów. Na miejscu okazuje się, że wszystkie sklepy spożywcze są pozamykane. Kilka razy obchodzimy rynek z niedowierzaniem. W końcu zrezygnowani postanawiamy iść dalej. Idąc zauważamy jak z jednego budynku wychodzi starszy pan z torbą zakupów.

-Alleluja! Jest spożywczy. -potwierdzam triumfalnie.

Grado -przed spożywczym

-To, to i tamto, duo. -tłumaczy ks Bogdan sprzedawcy wskazując na cole, wino i bagietki.

Cole wypijamy na miejscu -reszta ląduje w plecakach. Zostały nam tylko 3 kilometry.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane