Dzień III
Dzień III cz7
dodane 2009-08-14 16:00
Wchodzimy do Cornellana.
-Pierwsze co zrobię w mieście to znajdę pocztę. Stamtąd wyślemy wszystko co niepotrzebne do Polski.-oznajmia ks Bogdan
-No własnie. Ja wyślę to i tamto i bluzę. -odpowiada Łukasz
-A ja tamto i jeszcze polar, bo tutaj się raczej nie przyda. -dopowiada ksiądz.
-I jeszcze tamto. Przynajmniej łatwiej się pójdzie.- cieszy się Łukasz.
-Macie może chusteczkę? Bo mam całe poklejone ręce od tych pomarańczy. -podsumowuję całą sprawę kończąc ostatnią połówkę owocu.
I w takiej miłej atmosferze dochodzimy do centrum..