Dzień III

Dzień III cz14 -Hola Amigos!

dodane 09:00

Otwieramy drzwi i wchodzimy. Wszyscy caminowcy siedzą wspólnie za stołem na którym leżą puste już talerze.

-Hola Amigos! -wykrzykuje jeden z hiszpanów, gdy wchodzimy do alberge. Ten sam którego spotykaliśmy dotychczas.

-Ola -odpowiadamy niemal jednocześnie.

Po chwili podchodzi nieco zmartwiona właścicielka i gestykulując tłumaczy nam, że spóźniliśmy się na kolację. Poza tym wszystkie miejsca są zajęte, ale coś się znajdzie.

Zaraz potem podchodzi nasz Amigo i zaczyna mówić:

-(...)(..)(...)

-(...)-stwierdza właścicielka

-ha ha(..)-sypnął żarcikiem hiszpan

-hi hi -gospodyni odpowiedziała i poszła do kuchni

-Come with me -zwrócił się tym razem do nas.

Wychodzimy na podwórko. Wchodzimy do przybudówki w której leżą na ziemi dwa plecaki. Chwile potem jest ich pięć. Dowiadujemy się, że nasz amigo to Louis. Drugi pielgrzym to Yermo(dopiero po powrocie odkryłem, że w rzeczywistości nazywa się Guillermo). Tłumaczy nam, że właścicielka poszła zrobić nam coś na szybko do jedzenia i wychodzi. Piętnaście minut później wchodzi gospodyni z wielką michą spaghetti. Przeprasza, że makaron trochę zimny, a my kompletnie nie wiemy jak się zachować. Że też komuś chce się w środku nocy gotować dla spóźnialskich.. W tym zachwycie opróżniamy miskę, popijając białym półwytrawnym. Jednak ludzka bezinteresowność nie zna granic...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane