Dzień III

Dzień III cz12 - Rynek w Salas

dodane 11:00

Za dalą dal, i ciągle dal.. Jest wczesny wieczór, upał stanowczo złagodniał. Dochodzimy do rynku w Salas. Te okazuje się spokojnym, manianowym miasteczkiem.

Mury w Salas

Z kościoła leżącego w samym centrum miasta dochodzą nas śpiewy, mieszkańcy wychodzą na spacery. Starsi siedzą na ławeczkach. Kilku nastolatków, odbija piłkę. Możliwe, że młodsi będą znać angielski.

-Ola! Can you do us a photo -pytam pokazując aparat.

-Yes -odpowiada najstarszy z nich. Z aparatem w ręce mógłbym powiedzieć po polsku, a też by zrozumiał.

Przed kościołem w Salas

-Albergue? -pytam, gdy ten oddaje aparat.

-(...) -odpowiada i pokazuje ręką by iść w prawo

-Dzięki -żegnamy się. Przed nami małe, ale pewnie przytulne schronisko.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane