4,43
dodane 2013-02-08 20:04
Do tej pory na studiach nigdy nie miałam średniej nawet 4.0, zawsze pierwszą cyfrą było 3..
w tym roku modliłam się, żeby w ogóle zdać.. - wyjątkowo ciężka sesja, sporo zajęć, zdarzeń oprócz
Oddałam siebie i te egzaminy Duchowi Świętemu, jako jedynej nadziei, żeby w ogóle, choć część zdać w pierwszym terminie..
i.. żeby w razie czego było na Niego..
no i jest na Niego.
Więc za cały ten błogosławiony czas sesji, za wszystkie zdane egzaminy, zaliczenia.. i za każdy z osobna.. szczególnie za te, które wymagały największego zaufania.. i za ten, który przez moją zarozumiałość był najtrudniejszą lekcją pokory..
Bogu w Trójcy Jedynemu.. Ojcu, dla którego to wszystko.. Synowi, z którym wszystko jest tak niesamowite.. w Duchu Świętym, najbardziej niezwykłym Nauczycielu.. niech będzie chwała i cześć i uwielbienie.. i wszystko w ogóle co najpiękniejszego jest na świecie!
i Tobie mój Aniele Stróżu dziękuję.. za wszystko.