Nie znam się na prawach marketingu, reklamy itp. nie znam się i nie chcę się znać, przynajmniej tak długo jak to możliwe. Nie rozumiem, czemu firmie opłaca się dać komuś ciężkie pieniądze, za naklejenie loga na samochodzie, bilborda na płocie, czy czemu wiara.pl tak chętnie daje bejotkowi swoje gadżety - nie rozumiem, acz to ostatnie jest subiektywnie miłe <dygnięcie>.

I nie rozumiem dlaczego nakładem jednego wydawnictwa ukazuje się książka Benedykta XVI, Szymona Hołowni i pani Rowling. Gdyby w mieście była jedna jedyna drukarenka.. gdyby nie było innej możliwości, no dobrze.. zrozumiałe.. ale miasteczko nasze ma w obwodzie 40tys.km w innych wymiarach też niemało, a drukarenków jak mrówków po deszczu.. nawet w rodzimej ziemi.

No nie podoba mi się, subiektywnie mi się to nie podoba!
Na panią Rowling jestem cięta.. Harry był majstersztykiem, do V tomu.. niby kiepski, niby banalny, niby.. a jednak sugestywny, zostający, wciągający i skrajnie zły w tej sympatyczno-niewinnej otoczce.
"Trafny wybór" jest inny.
Zły po prostu.
Ciemny, mroczny, bez-nadziejny. Ludzie są niscy.. do bólu niscy.. kierujący się najniższymi popędami.. największym celem kobiet jest być pierwszą z rozniesieniem plotek.. (a że czasem po trupach?), najważniejsze dla mężczyzn piersi i pośladki, dla młodzieży wyszydzanie innych, prześladowanie słabszych, a celem książki ukazanie tego wszystkiego jako prawa uniwersalnego. Do tego kiepskim literacko stylem i w sposób potwornie nudny.

Tak wiem, czego się bejot czepiasz, skoro świat właśnie taki jest, ludzie właśnie tacy są..?
Nie są. A nawet jeśli są (w co nie wierzę i doświadczam, że jest inaczej), to nie muszą. Jest Bóg. On wszystko zmienia. On podnosi. Na początek oczy, ku marzeniom. Potem serce, by zapragnąć. Potem ręce, do modlitwy błagalnej. Wreszcie człowieka. Całego.
U pani Rowling Boga nie ma. A wspominany jest jakąś Jego karykaturą, zresztą dla akcji nieistotną.
Dlaczego w pierwszym zdaniu stwierdziłam, że ta książka jest zła?
Bo odbiera nadzieję, odbiera pragnienie dobra, odbiera chęć zmiany, walki. Wpycha w czarnowidztwo, depresję i poczucie, że zło zdominowało ten świat.
Znam wiele osób, którym ta książka by się spodobała - ufam, że nigdy nie wymyślą, żeby po nią sięgnąć (Dobry Boże, zajmij się tym proszę).
Jeśli mogę Was prosić, nie czytajcie.. szambo w koszarach wojskowych to przy niej najcudowniejsze SPA..

i może jeszcze jedno..
Dobry Boże, proszę Cię za tymi, którzy chcieliby sięgnąć po tę książkę.. odwracaj ich wzrok, pragnienia.. opróżniaj portfele, dawaj niespodziewane wydatki, blokuj karty płatnicze.. chroń ich proszę od działania złych mocy, które czyhają na ludzkie dusze.. a tych, którzy już po nią sięgną osłaniaj mocą Twego Ducha, oświetlaj serca i oczy by widzieli co kryje się pod wierzchnią jej warstwą, zniechęcaj i odciągaj.. i nade wszystko, błogosław! By doświadczali Dobra, cudowności Twojej Miłości, Twojego Piękna i Dobroci.. i by nie chcieli znać niczego jak tylko Ciebie i nie pragnęli niczego, jak tylko Ciebie.. Maryjo, Niepokalanie Poczęta, ukryj nas pod Swoim płaszczem i posyłaj Aniołów by strzegli i zwracali nasze serca i spojrzenia ku Jezusowi. Amen.