Bierzmowańcy

dodane 09:09

W czwartek w Katedrze odbyło się bierzmowanie.
Druga grupa przygotowywana przeze mnie, pierwsza w całości.

Początek to 4 osoby.. w szczytowym momencie - 8
Miała być praca z Pismem Świętym, miały być nowoczesne techniki komunikacyjne (cokolwiek to znaczy)
ale, że kompletnie się na tym nie znam.. te moje dzieci Pisma Świętego w domu nie posiadały, więc z przynoszeniem miały trudność, postawiłam na dialog. Ku mojemu zaskoczeniu - dali się namówić na rozmawianie. I mówili wprost, że na moher babcie patrzeć nie mogą.. że kaska księży i biskupów drażni.. że..
..że cholernie im tego wszystkiego brakuje tylko nie wiedzą dlaczego, nie rozumieją, nie umieją zobaczyć tego o co chodzi..

to ostatnie to mój komentarz..

Czemu sobie pozwalam na tak odważne stwierdzenie? Abstrahując od tego, że Kościół to Ciało Chrystusa.. i tęsknota za Nim (Jezusem) jest wpisana do głębi w serce każdego z nas.. więc bez tej Jego Oblubienicy żyć naprawdę nie sposób.. - to te słowa padły niemal wprost.

Na kolejnych spotkaniach mówiłam, że gdyby chcieli o coś dopytywać, pogadać, wyrazić swoje opinie, cokolwiek.. to po spotkaniu mam czas (niech to drobne kłamstwo będzie mi wybaczone), możemy rozmawiać..
I chcieli.
Zaczynając od tych babć nieszczęsnych, tych złotych krzyży biskupich, tych samochodów za dobrych.. mówili o tym co ich boli, za czym tęsknią.. "Bóg, Kościół jaki pokazujesz jest inny od tego jaki znam z gazet, tv.. chciałbym poznać takiego jaki jest.. chciałbym uwierzyć w tego prawdziwego Boga.."

to takie chwile, kiedy klękasz.. kiedy słowa uwielbienia same płyną z duszy.. kiedy Obecność Ducha Świętego jest niemal fizycznie namacalna..
w ogóle to co Duch Święty w nich działał w tym czasie..!
Przyszli po Świętego Papiera.. odważyli się to powiedzieć wprost.. odsłonili się i dali namówić by spróbować coś z tego wyciągnąć.. a potem ta ich "pustynia i spieczona ziemia" chłonęła Wodę całą mocą..

Nieprawdopodobnym darem jest móc uczestniczyć w tym procesie! Móc być świadkiem działania Ducha Świętego w człowieku!
Niesamowita jest Dobroć Boża.. że choć uparcie nie pozwala mi być księdzem.. to jednak uchyla tych drzwi najgłębszych Tajemnic spowiedników - Swojego działania w duszy człowieka..

Dobry Boże, Duchu Boży, Stworzycielu i Ożywicielu, który przez sakrament bierzmowania wszedłeś w życie i serca tych swoich Dzieci.. zechciej proszę w nich zamieszkać, uzdolnij do otwarcia się na Twoją Obecność, na Dary, umacniaj w nich dobre pragnienia, uwalniaj od złych.. i prowadź ich do Wiecznego Szczęścia z Tobą.. Tobie ich powierzam, Tobie też siebie oddaję by nie spartolić tego, co w nich będziesz działał.. amen.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane