Aniołowi Stróżowi..

dodane 16:27

..w podziękowaniu za uratowanie może nie życia, ale zdrowia i roweru

jechałam jak zwykle.. prawa strona jezdni, spokojne 25-30km/h.. dobra widoczność, wypoczęte mięśnie..
nagle przyszła mi do głowy myśl.. "Basia, jesteś bez kasku.. może zwolnij.." - w tym momencie sobie zdałam sprawę, że faktycznie.. niby jak zwykle, ale nie do końca.. - planowałam wszak tylko podjechać do sąsiedniej parafii.. 5min po pustej drodze.. - ponieważ nie wszystko wyszło jak planowałam, pojechałam dalej.. ot tak, pojeździć..
chwilę później, na skrzyżowaniu kierowca jakiegoś małego szarego autka mnie nie zauważył.. ja na drodze z pierwszeństwem.. on skręcał..
podsumowując.. mam dobre, sprawne hamulce.. gdybym jechała choć ciut szybciej wjechałabym mu w tył.. minęliśmy się o centymetry..

mój Umiłowany Upierdliwiec zawsze jest niezawodny.. - czasem dociera to dobitniej..

chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu..

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane