w gąszczu codzienności
Brak tytułu (2008-07-11)
dodane 2008-07-11 00:00
To fascynujące, jak wszystko potrafi się pokomplikować :D A pewnie będzie się komplikowało bardziej... Na razie pełen luz - ostatecznie większa część to nie moja działka i nie ja będę sobie z tym radziła ;) Obawiam się, że prawdziwy problem będzie jednak dotyczył tej mniejszej części... Wilki potrafią namieszać, a co!
No i chciałam sobie porysować. Wiadomym jest, że nie umiem i na ogół mi to nie przeszkadza. Ale od Potrójnej chodzi za mną taki jeden Janioł i już nie wiem, co z nim zrobić. Wiem tyle: ma czerwone skrzydła. Cały jest zresztą dosyć ognisty, ale skrzydła ma na pewno czerwone. Tyle że nie za bardzo, bo ma być pastelami [czy czymś takim; miałam takie kredki dawno temu]. No i co ja mam zrobić? Nawet nie mogę narzekać, że nie znam większej ilości szczegółów, bo i tak by mi to nic nie dało. W ogóle jest taki raczej plamisty; i tło też. Ale nawet kredek już nie mam, o możliwościach własnych nie wspominając. No, ciekawe, jak to się potoczy. Bo Janioły tak łatwo nie odlatują...