w gąszczu codzienności
Byle do przodu ;)
dodane 2008-04-07 14:05
Znów wyglądam jak jakaś zmora. Coś mi się zdaje, że na czymś takie rzeczy muszą się odbić; jak nie na psychice, to na włosach i cerze, o oczach nie wspominając ;) No nic, cała nadzieja w Suwałkach :D
Skasowałam dziś w tramwaju zużyty bilet. O czym zorientowałam się po fakcie, chcąc go wyrzucić :D Wczoraj zamiast przykryć garnek pokrywką, zamiast pokrywki wzięłam ścierkę, a następnie ją do niego spuściłam :D We czwartek rozsypałam pół cukierniczki cukru. Lodówki wolę nie otwierać, bo kto wie, co w między czasie do niej pochowałam ;)
Ale oprócz tego wszystko dobrze :D