na głębinach Słowa, przez piaski pustyni

Jestem nim Ja...

dodane 11:31

Kilka lat temu siedziałam w kaplicy przed wystawionym Najświętszym Sakramentem i zupełnie nie wiedziałam, co ja tam robię. I co On tam robi. Czy On to On. Jeśli On to On, to czemu nie zapełni mojej pustki. Czemu, mając Go na wyciągnięcie ręki, napotykam na ścianę milczenia.

Chciałam uciec. A jednocześnie wiedziałam, że jak ucieknę, to przegram. Dosłownie wbijałam paznokcie w ławkę przede mną, ale było tylko gorzej. Walczyłam z własnym zwątpieniem, chęcią ucieczki, sennością, rozczarowaniem - przecież nie tak miało być!

Otwarłam Pismo Święte na Ewangelii świętego Jana. Musiał być Jan, musiało być coś bliskiego i znanego. Skoro On okazał się całkowicie nieznany... Skoro nie do pojęcia było, że On to On... Ale również było obce. Prześlizgiwałam się po kolejnych perykopach, kolejnych rozdziałach bez żadnego celu - byle czytać. Aż...

Jestem nim Ja, który z tobą mówię.

Jestem nim Ja, który z Tobą mówię...

Jestem nim Ja, który z Tobą mówię!

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane