w gąszczu codzienności

Normalka

dodane 16:15

Dzisiejsza rozmowa z dziadkiem...

- Będziesz u mnie jutro?

- Nie, jutro będzie Michał, a w sobotę jestem w Katowicach.

- Michał? Nasz Michał?

- Tak, nasz Michał. Mój brat.

- A, no tak. Brat i tata, tak?

- Nie, tylko brat. Jak brat, to nie tata, prawda?

- No jak to nie? A ja byłem pewny, że to Twój tata.

- Ale to tylko mój brat...

- No oczywiście - brat. Przecież mówię. I tata.

- Nie, tylko brat. Pomyśl - nie da się inaczej.

- No ale...

5 minut, kilka przykładów i ocean cierpliwości później:

- A, masz rację. Już rozumiem! Michał - Twój brat, czyli Krzyś.

- Nie, nie Krzyś. Michał.

- To Krzyś każe nazywać się Michałem?

- Nie, Michał każe nazywać Michałem.

- Ale on nie był Krzyś?

- Nie, Krzyś nie żyje.

- Ale ja byłem pewny, że jest dwóch Michałów. I że jeden to Krzyś.

- Nie, jest jeden Michał. Jeden Michał i ja. I nikogo więcej.

- Aha... No to ten drugi Michał, który tu przychodzi, to kto?

I za każdym razem to samo. Fajnie, nie? Chyba zainteresuję się literaturą absurdu, może byłby jakiś pożytek z tych naszych rozmów....

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024

Ostatnio dodane