wilcze wędrowanie
No to w drogę!
dodane 2007-10-17 17:26
Ocieplają mi blok. Co oznacza, że za oknem mam rusztowanie, a panowie zaczynają pracę punktualnie o 7 rano [naprawdę!], więc nawet gdybym chciała pospać dłużej, to się nie da. I tak pracują aż do zmroku... Najbiedniejszy jest kot, który pierwsze kilka dni przesiedział za kanapą. Czasem tylko wystawiał łepek, nie potrafiąc rozwiązać kociego dylematu - siedzieć za kanapą, bo bezpieczniej, czy wyjść, bo z parapetu lepiej widać. W każdym razie zdecydowanie uważa, że to nie w porządku, żeby ktoś mu się plątał za oknem.
A ja w piątek rano wylatuję i w południe będę już w Paryżu. Co mi przypomina, że gdzieś w czeluściach dysku istnieją jeszcze zdjęcia z lipca, więc chyba czas najwyższy... ;)
A co było dalej, to już widzieliście... ;)