w gąszczu codzienności

Jubileusz

dodane 23:13

Szczep, który mnie wychował, który zaszczepił we mnie cały szereg pasji, który dał mi prawdziwych przyjaciół i który generalnie zrobił ze mnie człowieka, obchodzi właśnie swoje 90-lecie. Wczoraj większość wieczoru spędziłam na ognisku, a resztę tegoż oraz pół nocy - na plotach. No bo wreszcie się spotkaliśmy! Tylko kot musiał dzielnie lawirować pomiędzy gośćmi starając się uniknąć pogłaskania...

Kiedyś sobie powspominam [czyli głównie pozdjęciuję], ale chwilowo padam na nos, więc nie będzie to teraz.

A dziś byłam na koncercie "Słowianek", w których to dzielnie pląsa mój kolega i naprawdę świetnie się bawiłam. Tylko - trąba! - nie wzięłam aparatu...

No i uroczyście oświadczam, że znów biorę się za francuski. Pilnujcie mnie!

Co więcej, gwałtowne zmiany planów na najbliższy weekend prawdopodobnie pozwolą mi jechać w góry! Oczywiście, z innych atrakcji trzeba zrezygnować, ale zawsze twierdziłam, że nie ma tego złego... Tym bardziej, że na Bene szykują się dalsze wydarzenia jubileuszowe - czyli przede wszystkim kolejne spotkania po latach :)

071.jpg

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane