wilcze wędrowanie, w gąszczu codzienności

ciocia angua

dodane 16:31

Przez ostatnie kilka dni sobie ciociowałam. A właściwie nie sobie, ale nie zmienia to tego, że mi się podobało ;) Co więcej, chyba zacznę wierzyć w teorię Ani z Zielonego Wzgórza o pokrewnych duszach. No bo musi coś w tym być, skoro są osoby, w których towarzystwie czujemy się dobrze - tak po prostu, tak od razu, bez żadnego wyraźnego powodu i wysiłku. Dużo ostatnio takich osób na mojej drodze...

Ja wiem, że mnie tam dużo do szczęścia nie potrzeba, ale tak sobie czasem myślę, że to może trochę nieprzyzwoite być za często i za bardzo szczęśliwym? I to tak ogólnie, bez jednego wyraźniejszego powodu... No chyba że ten jeden podstawowy powód jest w tle każdego innego szczęścia...

No nic, wkleję kilka zdjęć i łaskawie pominę milczeniem opowieść o tym, czego trzeba, żeby niektórzy poczuli się wysłuchani przez Pana Boga :P A reszta zdjęć będzie później.

 

dscf3439.jpg

dscf3443.jpg

dscf3447.jpg

dscf3461.jpg

dscf3474.jpg

dscf3478.jpg

dscf3485.jpg

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane