wilcze wędrowanie
Paris, Paris
dodane 2007-07-12 10:59
Jutro o tej godzinie będę w Paryżu. Cały czas nie bardzo w to wierzę, bo do tej pory za każdym razem jechałam tam z noclegiem po drodze. A teraz dwie godziny i już. Jak w góry :D Tyle że karmią po drodze ;)
Co prawda wczoraj mnie znajomi nastraszyli, że w samolotach bardzo niszczą bagaże i że na pewno w plecaku będzie pourywane wszystko, co tylko da się urwać i poprzecierane wszystko, co tylko da się przetrzeć, ale nie jestem pewna, czy muszę w to wierzyć. No przecież jakoś ludzie latają tymi samolotami, nie? Ktoś coś wie na ten temat?
A w ogóle cały czas wydaje mi się, że do wyjazdu jeszcze hoho i trochę, w rezultacie czego mam spore szanse nie zdążyć :D
To zdjęcie mojego Taty z zeszłego roku, ale myślę, że się nie pogniewa...
No to do zobaczenia za dwa tygodnie. Tylko nie zapomnijcie o mnie! ;)