w gąszczu codzienności
Być kobietą, być kobietą...
dodane 2007-06-14 23:05
Dziadek mnie dziś wysłał po kulki na mole. Jeju, nie mia łam pojęcia, że naftalina jest jeszcze w użyciu... Ze wskazaniem konkretnego sklepu nawet, bo "on tam zawsze kupuje". Nic prostszego niż pójść, kupić i wrócić. Wróciłam - ale opócz rzeczonych kulek dzierżyłam dumnie intensywny kurs do samodzielnej nauki francuskiego oraz dwie nowe spódnice :D
Nie będę chodzić po sklepach. Nie będę chodzić po sklepach. Nie będę chodzić po sklepach...
Będę chodzić po sklepach, bo fajne rzeczy tam mają! :D