Spotkać Maryję
Zaufaj Maryi
dodane 2018-04-21 16:50
Znowu spotkanie z egzorcystą. Takie przedziwne zaskoczenie. Nie wiem co się dzieje. Pustka jakiej dawno nie było. Pustka i cisza, a ciszę zakłóca cichy jęk obiecujący zemstę. Ale nie będzie żadnej zemsty, Aniołowie Stróżowie i Boża Opatrzność o to zadba. Spotkanie z egzorcystą jednak było potrzebne. Pokraczne obce ciało we mnie. Wygląda na to, że ono naprawdę tam siedzi. Przez moje otwarte usta słyszałam jak wydostawały się jakieś dziwne dźwięki i odgłosy. To nie był mój krzyk. To nie był mój śmiech. To nawet nie był mój głos. Moje gardło na tym nie ucierpiało. Jak się tego pozbyć?
Można powiedzieć - doigrałam się. Można powiedzieć - doigrasz się, jeśli będziesz postępował za mną. Choć może dla Ciebie Boża Opatrzność będzie inaczej łaskawa i oszczędzi Ci tego. Od kiedy to się zaczęło? Odkąd pamiętam był blisko. Zaszył się gdzieś w zakamarkach naszego domu. Wyszedł ze snów mojej mamy, która każdy dzień zaczynała od prorokowania. Prorokowania ze swoich snów. Przyszłość było oczywista. Przyszłość na dziś i na jutro. Na jutro i na dziesiątki lat. Wszystko było jasne. Władca snów był niekwestionowanym prorokiem. Trzeba było słuchać jego przestróg bo to była jedyna szansa ocalenia. Teraz już wiem, kim był ten władca snów, który zapragnął wejść we władanie także moich snów. Wtedy moje sny zamieniły się w koszmar.
Zaszył się w naszej rodzinnej bibliotece. Na półce z książkami uzależnionego od hazardu ojca, "wielkie" nazwiska prekursorów i twórców filozofii new age. Szkoda nawet ich wymieniać. "Moc ducha Moc życia. Źródło twojej siły. Zasady wzmacniania ducha i ciała, kształcenia siły woli i osiągnięcia prawdziwego szczęścia."
Zaszył się w pasjach mojego nastoletniego życia. I am anarchist I am antichrist nie wiem czego chcę ale wiem jak to osiągnąć. Śpiewaliśmy na całe gardło. Teraz ten głos wydobywa się ze mnie mimowolnie, jeszcze bardziej obrzydliwy i obcy, niż ten który wydobywał się z gardła ówczesnych ikon punkrocka.
Nie idź za mną tą drogą - chyba, że Boża Opatrzność oszczędzi Cię i będzie dla Ciebie inaczej łaskawa. Nie idź za mną tą drogą, wiedz, że bardzo na tym ucierpiały moje dzieci. Teraz już są bezpieczne w czułych ramionach Matki Boga, ale nie idź tą drogą i nie narażaj ich na tak wielkie niebezpieczeństwo nie narażaj swoich dzieci ich szczęście nie jest warte tych kilku chwil twojej fałszywej i złudnej satysfakcji, że możesz więcej, niż sam Bóg.
Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj Maryi Zaufaj .........