Czasie, trochę się Ciebie boję. Za szybki jesteś. Chcę o tobie zapomnieć, ale nie zawsze jest to możliwe. Dobrze byłoby zapomnieć o Czasie. Czas jest trochę jak bożek. Taki cudzy bożek. Za bardzo się go czci. Za dużo o nim mówi. Taki bożek który przesłania Miłość. Kiedy jest dobry czas chciałoby się żeby został, ale odchodzi. Odchodzi i przychodzi zły czas. I wtedy zamiast na Miłości skupiamy się na czasie, który odszedł. Pragniemy żeby wrócił dobry czas, a tu nic. Nadchodzi zły czas. I tak się nim martwimy, że przegapiamy, jak nagle zły czas zamienia się w dobry a my dalej tęsknimy. Tęsknimy sami już nie wiemy za czym, za czasem który minął i w tej tęsknocie nie dostrzegamy czasu który nadszedł nie dostrzegamy tego jak Piękny czas znów nadszedł. Bo musimy czas zamienić w MIŁOŚĆ. Czas zatrzymać w MIŁOŚCI a nie w tęsknocie. Czasie nie przeszkadzaj mi zamienić CIEBIE w MIŁOŚĆ. Bo ty ciągle chcesz być pierwszy i nie chcesz ustąpić MIŁOŚCI. Kiedy jesteś PIĘKNY tryumfujesz ale potem karzesz mnie tęsknotą i wmawiasz, że to tęsknota za tobą, i nie chcesz mi pozwolić odkryć, że to tęsknota za MIŁOŚCIĄ. Czasie, który przecież nie odejdziesz tylko płyniesz przestań oszukiwać przestań nas uzależniać. Nie ciebie pragniemy tylko MIŁOŚCI. Przestań być zazdrosny o każde spojrzenie pamięcią przestań konkurować z MIŁOSCIĄ ona nie płynie nie ustaje nie przechodzi obok ONA trwa Ona jest i nie trzeba za Nią tęsknić wystarczy JĄ odkryć że jest tutaj z nami wszędzie gdzie i my. Nawet kiedy ty czasie, nadchodzisz zły i trudny, zazdrosny a czasem nawet zawistny żądny zemsty nawet wtedy Odejdź więc czasie przejdź na swoje miejsce które dostałeś i nie udawaj że jesteś tym czym nie jesteś. Czasie Piękny chciałoby się żebyś wrócił, ale to nie jest tak. To nie Ty by się chciało żebyś wrócił tylko znowu MIŁOŚĆ która tylko wydaje się, że odeszła. A ty się znowu podszywasz pod Miłość i to jest cała prawda.

Pamięci, też jesteś jak bożek. Cudzy bożek. Żądasz nieustannej czci. Ciągle chcesz być tutaj z nami. Ze mną. W porządku bądź, ale to nie ty rządzisz a zachowujesz się tak jakbyś rządziła, pamięci. Rządzi Miłość a ty nieustannie chcesz ją odsuwać na dalszy plan i ciągle przypominasz że jesteś najważniejsza. Odejdź pamięci, trochę jesteś jak czas. Bywa pięknie kiedy nadchodzisz ale bywa też bardzo smutno, zimno wręcz lodowato. Zdarza się, ze nadchodzisz z Miłością ale zdarza się też, że nadchodzisz sama z nienacka nie z tej strony co trzeba z zupełnie innej strony i wtedy chcesz z zadrości zburzyć wszystko co zbudowała MIŁOŚĆ.

Oto nadchodzi oto nadeszła MIŁOŚĆ. Już mnie nie wrobicie w swoje gierki droga pamięci drogi czasie. W Miłości jest wszystko co mi zabraliście.
W Miłości jest wszystko co mi zdmuchnęliście sprzed nosa, co wam się wydaje, że mi odebraliście. Nie podszywajcie się więcej pod NIĄ pod MIŁOSC.
Już was rozszyfrowałam, już się nie dam nabrać.

Zostaję tutaj z NIĄ.