Kupiony

dodane 20:15

Trochę o moim prywatnym ateiście.

Miałam kiedyś chłopaka. Ateistę. Usłyszałam wtedy pewnego dnia o nowennie pompejańskiej. Usłyszałam, że to modlitwa nie do odparcia. Ucieszona opowiedziałam mu o moich planach podjęcia tej modlitwy za jego nawrócenie.

- Teraz już nie będziesz miał wyboru. Nawrócisz się! I co ty na to? - spytałam z satysfakcją.

- A klep sobie te zdrowaśki jak chcesz, co mnie to obchodzi. - odpowiedział on.

Poczułam jakby mnie ktoś kopnął w brzuch. Te słowa zraniły mnie tak bardzo... Boże, Ty wiesz jak mnie to zabolało. Nie odmówiłam nowenny. 

5 lat później, ze sporym bagażem duchowych przeżyć, stanęłam ponownie przed ogromem tej modlitwy. Tym razem się nie cofnęłam. 

- Po co ty to odmawiasz? - mówił mój mąż spoglądając pobłażliwie jak znów wieczorem klękam przy łóżku i rozpoczynam swoją szeptaną walkę, (bo modlitwa też jest walką), - Przecież to i tak nic nie da. 

A ja uśmiechałam się z miłością i spokojnie odpowiadałam:

- Już jesteś kupiony. Już za Ciebie zapłaciłam.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane