Zmartwychwstanie roku Pańskiego 2012
dodane 2012-04-13 05:35
Moi kochani przyjaciele i czytelnicy. W tym czasie wielkanocnym chciałbym Was szczególnie ciepło uściskać i przytulić do serca Pana Jezusa. Życzę Wam pałającego serca uczniów z Emaus, zaskoczenia kobiet o poranku, miłosnego okrzyku „Rabbuni” Marii Magdleny, pośpiechu Jana i odwagi Piotra, żeby wejść do grobu własnych ograniczeń, a potem wyjść i zrozumieć, że życie jest gdzie indziej, że Życie zmartwychwstało.
Także dziękuję bardzo serdecznie wszystkim dobroczyńcom z Polski. Tym, którzy wsparli moją misję w parafiach w Ksawerowie, Bedoniu, u św. Urszuli w Łodzi i w Koluszkach. Dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie i nadal to czynią przesyłając pieniądze na konto. W Waszej intencji odprawiam mszę świętą zawsze, kiedy nie mam innej intencji, czyli prawie codziennie.
Za Wasze pieniądze obecnie remontuję sobie łazienkę. Wspomnę Was przy pierwszej kąpieli…, ale zdjęć nie prześlę. Wkrótce jednak zaczną się pewnie grubsze roboty, o ile ludzie wcześniej się nie pokłócą o to, jaki chcą wybudować kościół (dziś mieliśmy burzliwe spotkanie poświęcone tej sprawie). Więc będę nadal uciekał się do Waszej dobroci.
A tymczasem zapraszam do Cochabamba…
Niech blask Zmartwychwstania opromienia nas wszystkich!