Święto braterstwa

dodane 21:01

 

27.03.2011

Bardzo niecodzienne wydarzenie miało dziś miejsce. Nasz biskup zaprosił wszystkich diecezjan na wspólny niedzielny piknik. Zebrało się ok. 10 tysięcy ludzi. Odwołaliśmy msze święte niedzielne we wszystkich kościołach. Przyjechał do nas nuncjusz apostolski z La Paz. To Święto Braterstwa miało na celu wprowadzić nas w temat nowego planu duszpasterskiego diecezji zakrojonego na najbliższych 10 lat. Plan zakłada uświadomienie sobie wspólnotowości i misyjności Kościoła.

Organizatorzy nie przewidzieli tak licznego uczestnictwa wiernych. Wiele dobrych zamiarów: warsztaty, dyskusje, pokazy filmów, tańców zostało skutecznie sparaliżowanych przez nieprzewidziany natłok chętnych. Obroniła się tylko scena muzyczna, kącik do modlitwy przed Najświętszym Sakramentem i uroczysta msza święta na zakończenie.

Moi parafianie skoncentrowali się na celebracji obiadu, który każdy miał przynieść, a następnie się nim podzielić. W południe ci, którzy nie chcieli się niczym podzielić zniknęli, a reszta urządziła sobie piękną ucztę, w której prześcigali się, kto więcej jedzenia zaoferuje proboszczowi. Trzeba przy tym pamiętać, że nie można odmówić przyjęcia posiłku od osoby, która go ofiaruje. Nie można też nie zjeść ofiarowanego pokarmu.  Zrozumiałem grozę sytuacji, kiedy wokół mnie nagromadziło się kilkanaście talerzy z jedzeniem: kurczaki, ziemniaki, kukurydza, marynowane warzywa, suszone mięso lamy, wieprzowina, wołowina… i ani jednej lampki wina. Cudem przeżyłem, doświadczając jeszcze raz jak trudna jest posługa proboszcza. 

Kulinarny aktyw parafialny

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 02.05.2024