Przyjmuję w posłuszeństwie

dodane 20:57

Tak zareagował abp. Adrian Galbas na przeniesienie do Warszawy. Cóż...

Dziwnie się czytało na jednym z portali te słowa abp. Galbasa. „Ojciec Święty zdecydował, bym przeniósł się z Katowic do Warszawy, co jest dla mnie po ludzku bardzo trudne. Ale przyjmuję tę decyzję papieża w posłuszeństwie i z nadzieją, że jest w niej wola Boża”- miał napisać w mediach społecznościowych. Nie wiem, nie znam się. Czy to jednak nie jest tak, że biskupem nie zostaje się z łapanki? Że jednak kandydatów pytają?  Dla mnie mało przekonująco brzmi, jakby Papież zdecydował na plecami Arcybiskupa z Katowic. No i jakby nie patrzeć, to przecież awans. Kardynałem w Warszawie też łatwiej zostać. Mylę się?

Jak łatwo mówić o posłuszeństwie albo o woli Bożej, gdy spadają na człowieka zaszczyty. Jak trudno, gdy lekceważenie, poniżenie czy zapomnienie... Ileż razy już coś takiego wśród katolików widziałem? Wola Boża, w duchu posłuszeństwa przyjmuję, gdy chodzi o zaszczyty. Szemranie i oskarżanie o najgorsze, gdy wskutek decyzji jakiegoś szefa przychodzi usunąć się w cień...

Ciekawe czy gdyby nie te lata spychania mnie na margines też bym to widział. Może powinienem Bogu dziękować? I być jak ten obłudny faryzeusz, co to dziękował, że nie jest jak inni: zdziercy, oszuści itd? W każdym razie widzę.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Kategorie