Znów się zaczyna

dodane 09:49

Pokój w sercu? Znów uginające się nogi i żołądek chcący wylecieć gardłem. Ale tym razem...

Kolejna szpila. Po miesiącach spokoju. "Jak ustaliliśmy"? Sęk w  tym że nie były to ustalenia. Gdyby nawet za takowe je uznać wiele innych "ustaleń", jakby przestało w międzyczasie obowiązywać. Skąd mam wiedzieć co obowiązuje a co nie?

Spróbuję się nie dać. Spróbuje mimo wszystko zachować spokój serca. Nie wiem jak to zrobić, kiedy nogi się uginają, żołądek podchodzi do gardła, ale coś muszę. Na pewno zrobię to, co w sumie jest moją główna życiową strategią: ustąpię. Pytanie tylko, czy to wystarczy. Czy nie pójdzie to dalej...

Myślę, że to dobra strategia. Na horyzoncie pojawiają się już inne perspektywy. Tylko nie dać się sprowokować, tylko wytrwać. I tylko nie umrzeć...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Kategorie