Pokój w burzy

dodane 17:12

Mogę stracić? Trudno.

Zewnętrznie niewiele się w mojej sytuacji zmieniło. Czas mija, a ja jestem ciągle w tym samym punkcie. Działania odłożone nie znaczy odwołane, prawda? Trochę jak w tej niby burzy za oknem. Idzie, idzie, tak od godziny, ale jakoś ie chce przyjść i się przewalić. Niby spokojnie, ale wiadomo, że w każdej chwili...

Ja też teraz spokojniejszy jestem. Może to Pan Bóg się nade mną zlitował i uspokoił serce, może to efekt rozmowy, którą niedawno odbyłem.. Nie wiem. Może i to i to. W każdym razie mimo coraz mniejszych nadziei jestem spokojniejszy.  Jak ktoś kto przykucnął wśród burzy gdzieś na górskiej grani, bo nic bardziej sensownego zrobić nie mógł. Jak ktoś, kto moknie i się nie przejmuje, bo i tak jest już cały mokry...

Ciekawe czy kiedyś odkryją, jakich podłości się dopuszczali. Pewnie nie. Przecież chcą dobrze, mają swoje prawa...

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Kategorie